Jest to miejsce niezwykłe, z zewnątrz monumentalne a wewnątrz psychodeliczne. „Szaleństwo to sztuka” zwykł mawiać prof. Jordan Bumerang, założyciel wydziału i jego pierwszy dziekan. Każdy kto zapuszcza się w ciemne wnętrzności gmachu Wydziału Psychiatrycznego musi się liczyć z tym, że wkrótce grupa bezlitosnych sanitariuszy zapakuje go w kaftan. Tutaj nie ma niewinnych.
Strach wypełnia korytarze wydziału i sale wykładowe. Studentów zwykle poddaje się długotrwałym torturom i później bada się ich rozstrojenie nerwowe. W tym celu sale seminaryjne wypełnia się mgłą o dość dziwnym acz nader śmierdzącym zapachu. Dla zachowania standardów studentów codziennie rano wypuszcza się na bieganie po całym wydziale wymachując rękami i innymi odstającymi częściami ciała. Na specjalnych zajęciach studenci ćwiczą wycie i pojękiwanie.
Z powodu oszczędności (oraz z przyczyn bezpieczeństwa by nie drażnić studentów z epilepsją) korytarze lewego skrzydła są całkowicie mroczne. I tylko delikatne dźwięki dziecięcych katarynek wskazują drogę ewakuacyjną od audytorium Von Parkinsona, do klatki schodowej.
Kierunki studiów
Inżynieria psychiatryczna, Wariactwo metodyczne, Prawo akademickie
Katedry wydziału
- Katedra Fobii i Lęków Uczelnianych
- Katedra Leków Psychotropowych
- Katedra Kaftanów i Pasiaków
- Katedra Patologii Stosowanej
- Katedra Przepisów i Dziekanatów
- Katedra Żartów Akademickich
- Katedra Zarządzania Jakością Szkolnictwa
- Katedra Zielonych Ludzików